3 sposoby na naukę słuchania
Nie każdy potrafi słuchać. Czasem wynika to z lenistwa, czasem z niechęci, czasem ze zwykłej nieuwagi. Jeśli nie umiesz słuchać, nie będziesz też potrafił nawiązać naprawdę dobrych relacji – czy to zawodowych, czy prywatnych.
Aktywne, skuteczne słuchanie to jedna z najważniejszych zdolności, jaką powinien posiadać każdy, kto na co dzień kontaktuje się z klientem. Każdy z nas chce być wysłuchany i klient nie jest tutaj wyjątkiem! Badania dowodzą też, że ludzie, którzy potrafią słuchać, budzą większą sympatię, zaufanie i są postrzegani jako… bardziej inteligentni.
Tak, tak! Nasza potrzeba bycia usłyszanym i wysłuchanym (zwłaszcza, gdy się skarżymy), jest tak głęboko zakorzeniona, że jeśli ktoś okaże odpowiednie zainteresowanie tematem, od razu uznajemy go za mądrzejszego.
Jeśli nie jesteś z natury dobrym słuchaczem i często „odpływasz” w czasie rozmów, mam dobrą wiadomość. Umiejętność słuchania można wyćwiczyć – wystarczy chęć, odrobina konsekwencji i odpowiednia taktyka.
Najpierw uświadom sobie, że od teraz rozpoczynasz trening aktywnego słuchania. Od tej pory, za każdym razem, kiedy ktoś zacznie do Ciebie mówić, przypomnij sobie: „trenuję słuchanie!„. Korzystaj z każdej okazji, a wkrótce sposoby na aktywne słuchanie staną się Twoimi nawykami.
Przy każdej rozmowie bądź obecny i zaangażowany. Zwłaszcza wtedy, gdy naprawdę Ci się nie chce – kiedy ktoś zagaduje Cię w sklepie, współpracownik wciąga w niezobowiązującą rozmowę, znajomy wpada opowiedzieć o czymś krótko. Patrz rozmówcy w oczy i spróbuj zrozumieć to, co mówi i to, co kryje się między słowami. Oczy są kluczem do aktywnego słuchania – jeśli w Twoich będzie widoczne autentyczne skupienie, rozmówca to poczuje.
Nie oznacza to, że masz od dzisiaj brać udział w każdej rozmowie, niezależnie od tego, czy masz na nią czas, czy też nie. Możesz rezygnować z udziału w rozmowach, na które nie masz ochoty, ale jeśli decydujesz się wziąć w jakiejś udział, skup się na rozmówcy i zaangażuj w to, co mówi. Nawet, jeśli na początku będziesz musiał to zaangażowanie udawać.
Poczuj więź z rozmówcą. Brzmi to może nieco górnolotnie, ale nawiązanie więzi z rozmówcą to nic innego jak próba sympatyzowania z jego położeniem. Nie bądź obojętny. Sprawa, którą relacjonuje Ci rozmówca (lub klient) jest zapewne dla niego ważna. Na czas rozmowy ta sprawa powinna stać się ważna także dla Ciebie. Jeśli szczycisz się lekkim stosunkiem do życia i innych osób – przestań. Nie musisz reagować emocjonalnie, nie chodzi bowiem o Twoją odpowiedź, a o sam proces słuchania. Skup się!
Zwolnij. Jeśli chcesz słuchać – nie zajmuj się niczym innym. Jeśli nie masz czasu, powiedz to rozmówcy. Jeśli jednak słuchasz, skup się tylko na tym. Brak innych przerywników pomoże Ci też w dwóch pierwszych punktach ćwiczenia: zaangażowaniu w rozmowę i nawiązaniu więzi z odbiorcą. Twój umysł odpocznie, słuchanie stanie się łatwiejsze i przyjemniejsze, a rozmówca będzie wdzięczny za poświęconą uwagę – nawet jeśli zarejestruje to tylko jego podświadomość.
I tyle! Wystarczą te 3 rzeczy, żeby z miernego słuchacza stać się wyborowym. Jeśli czujesz, że to dla Ciebie za dużo, wybierz jeden element ćwiczenia i od niego zacznij. Na początek polecam zwolnić – czasem to wystarczy, by znacznie poprawić swoje umiejętności.